Wiele weekendów w roku spędzamy jeżdżąc z naszymi Birdołami po całej Europie. W tym roku odwiedziliśmy już Niemcy, Czechy, Francję, Szwecję, Austrię... Co robić podczas wielu często godzin jazdy? Jak nie zasnąć jadąc całą noc, później cały dzień na wystawie, powrót - znowu kilka godzin w samochodzie. Ostatnio znaleźliśmy nowy sposób na ciekawszą drogę - audiobooki. Jestem od momentu, kiedy nauczyłam się czytać w wieku niecałych 6 lat, "dzikim maniakiem" książkowym, a i Maciej nie stroni od książek. Jak jednak znaleźć taką, która będzie podobać się nam obojgu? Jeśli macie propozycje takich uniwersalnych czytadeł są one mile widziane :). Podczas niedawnej podróży do Tulln w Austrii towarzyszyła nam książką Waris Dirie "Kwiat pustynii". Oczywiście najpierw było marudzenie, że to babskie czytadło ;), a w ogóle to głupi pomysł. Potem jednak oporny mężuś "się wciągnął". Jest to historia Nomadki, która z pustynii w Somalii trafiła na europejskie wybiegi i zo...